Samorząd terytorialny to drogi,
sieci wod-kan, to oświata, mieszkania, kultura czy sport. To też aktywność
mieszkańców i czas wolny, rekreacja. Oczywiście nie tylko, choć tu potrzebne
jest mi uproszczenie. I, moim zdaniem, nasz sianowski samorząd realizuje wiele
zadań ze wszystkich wymienionych dziedzin.
Biorąc pod uwagę wszystkie te
zadania staramy się pracować i układać finanse tak, aby w każdej z tych
dziedzin działo się jak najwięcej dla mieszkańców. Stąd pojawiają się głosy o
wydarzeniach, o inwestycjach, czy o zwykłych codziennych pracach. I tu pojawia
się haczyk. Bo gdy słyszę, że potrzebna jest kolejna droga, kolejny wodociąg, a
z drugiej strony pytania jakie remonty przewidzieliśmy w szkołach czy kto
wystąpi na Dniach Ziemi Sianowskiej lub Folk Film Festiwal, to wiem jedno –
oczekiwania są ogromne i trzeba im sprostać.
Dlatego od wielu lat staramy się
łączyć działania tak, aby zadowolić jak najwięcej mieszkańców (w końcu od tego
jesteśmy), a więc tych którzy chcą jeździć równą drogą, czy tych, którzy
oczekują dobrej jakości wydarzeń kulturalnych. Moim zdaniem, ale też słuchając
ocen naszych działań, wychodzi to całkiem ciekawie. Dobrze też, że dzieje się
to przy dobrej współpracy z radnymi z sianowskiej Rady Miejskiej. W końcu pięknie brzmiące słowa „zrównoważony
rozwój” dotyczą nas wszystkich.
Zdjęcie: Waldemar Kosowski |