·
Powoli
dobiega końca kolejna kadencja sianowskiego samorządu. To dobry czas na
podsumowanie tych czterech lat inwestycyjnie, kulturowo i społecznie,
jakie były te ostatnie lata?
·
Oczywiście moja ocena będzie subiektywna, jednak
myślę, że dość pełna. W końcu miałem zaszczyt w tych czterech latach pełnić
funkcję Burmistrza. I zanim o konkretach, to chcę podkreślić, że były to cztery
lata pracy w zgodzie ze zdecydowaną większością Radnych i z Sołtysami. Jak
patrzymy na polskie życie publiczne czy partyjne, to każdy musi przyznać, ze to
ewenement. Dlatego warto to podkreślać.
Tak więc po
kolei, w kwestii inwestycji były to najlepsze lata w historii sianowskiego
samorządu, a kwota ok. 48 mln zł przeznaczona na inwestycje musi budzić
zadowolenie. Dla mnie jednak ważne jest to, że staraliśmy się dzielić zadania
proporcjonalnie, nie zapominając nawet o małych sołectwach (np. remont drogi w
Sownie czy drogi do Sierakowa Sł.). Jednak Wśród wielu inwestycji cieszę się,
że wybudowaliśmy na terenach wiejskich ok. 18,5 km dróg z płyt YOMB, że
remontowaliśmy drogi asfaltowe, że inwestowaliśmy praktycznie w każdą dziedzinę
życia mieszkańców (infrastruktura, oświata, kultura czy sport). I staraliśmy
się łączyć i wieś i miasto, co dla wspólnej gminy jest bardzo ważne - w końcu jesteśmy jedną wspólnotą samorządową.
W kwestii
kultury ocenę warto zostawić tym, którzy tak licznie korzystają z naszych sztandarowych
wydarzeń, jak Dni Ziemi Sianowskiej, Folk Film Festiwal, Gala Rybogryfów,
Koncert dla Wolontariuszy czy Dożynki Gminne. A przecież to tylko część bardzo
bogatej oferty. Nie można też zapomnieć, że na co dzień świetnie funkcjonuje
wyremontowane i nowoczesne Kino Zorza wraz z pierwszą galerią sztuki w
Sianowie.
Społecznie
dumą napawa mnie aktywność mieszkańców poprzez organizacje pozarządowe, choć
nie tylko. Urząd wspiera wiele różnych inicjatyw, dobrze funkcjonuje Sianowski
Inkubator Organizacji Pozarządowych (moim zdaniem jedyny taki na Pomorzu
Środkowym).
Wychodzi na
to, że to były naprawdę dobre cztery lata, lata ciężkiej pracy, jednak i
ogromnej satysfakcji, bo widać efekty tej pracy w wielu miejscach, w wielu
reakcjach mieszkańców czy też w niezależnych ogólnopolskich rankingach.
·
Czego
jednak mimo starań nie udało się zrobić, a z czym było najtrudniej?
·
Patrząc na plan wynikający z programu wyborczego
sprzed czterech lat, mogę ocenić, że zrealizowaliśmy go w ok. 80-90%. To dobry
wynik. Nie udało się kilka inwestycji, jednak na to miejsce weszły inne o
których w kampanii nie wspominałem. To co się nie udało wynika głównie z braku
środków zewnętrznych na pewne zadania. Jednak wspomnę, że właśnie dzięki ok. 30
mln pozyskanych na różne zadania środków pozabudżetowych tak wiele zadań
mogliśmy zrealizować. Myślę, że te cztery lata pokazały, że zespół osób
skupionych wokół sianowskiego ratusza jest i skuteczny i ambitny. I choć
ubolewam nad tym, co się nie udało, to bardziej skupiam się na zadaniach zrealizowanych.
Porażki jednak uczą pokory i powodują pewne zmiany w myśleniu. Tak, aby w
przyszłości je eliminować.
A z czym
było trudno? Cóż, praktycznie każde zadanie czy przedsięwzięcie w aktualnym
stanie prawnym jest trudne. Patrząc z boku nie zdajemy sobie sprawy jak
zmieniają się przepisy, jak są skomplikowane. Ale jak widać w Sianowie nie
narzekamy i nieźle sobie z tym radzimy.
·
Samorząd
modernizuje szkoły, drogi, inwestuje w instalacje wodno-kanalizacyjne, ale
słychać głosy mieszkańców że działania te są niewystarczające.
·
Oczywiście, że słychać. Zdziwiłbym się gdyby tak
nie było. Poprzez szereg inwestycji pokazujemy i odkrywamy obszary jeszcze
niedoinwestowane. Uczciwie jednak trzeba powiedzieć, że długo nie spełnimy wszystkich
oczekiwań. Jeśli ktoś chce obiecywać przysłowiowe „gruszki na wierzbie”, to po
prostu kłamie. Warto zdać sobie sprawę, że jesteśmy dość skromną w zasobach
finansowych gminą, która dzięki staranności i oszczędnościom postrzegana jest
jako samorząd bogaty. To miłe, choć warto podkreślić, że nie na wszystko nas
stać. Podkreślę, że każdy głos i oczekiwania mieszkańców są analizowane i
zawsze staramy się te racjonalne i ważne potrzeby realizować. Z drugiej strony
warto może zapytać „jak wiele z tych oczekiwań udało się jednak zrealizować?”
Choć jeszcze raz podkreślę, mam świadomość ogromnych oczekiwań i tego jak wiele jeszcze przed nami. Tak jest zresztą w całym kraju, po prostu nadrabiamy kilkadziesiąt lat cywilizacyjnych zaległości.
·
Kultura,
czyli imprezy i rozmaite wydarzenia w Gminie Sianów, jest bardzo ważna. To na
nią wydawane są znaczne środki. Jak Gmina radzi sobie z podźwignięciem tych
niemałych wydatków?
·
To kwestia wyboru priorytetów. Jakiś czas temu
uznaliśmy, a mieszańcy w wyborach nam zaufali, że kultura nie może być czymś
lekceważonym, że jeżeli mamy się czymś wyróżniać, to postawmy między innymi na
kulturę. I chodzi mi tu nie tylko o duże wydarzenia, ale również o codzienność
w Centrum Kultury. A przecież jako jeden z niewielu samorządów przyznajemy
stypendia w dziedzinie kultury (również sportowe). Wszystko staramy się robić
racjonalnie. Choć są głosy, że na kulturę wydajemy zbyt dużo, to w statystykach
ogólnopolskich wypadamy średnio. A jednak tak dużo się dzieje. Każdy z nas może
powiedzieć, ze dzięki dużym wydarzeniom możemy w Sianowie oglądać gwiazdy polskiej
muzyki, kabaretu, filmu czy literatury, które często dostępne są wyłącznie w
telewizji, radiu, internecie czy prasie. W innych gminach, często dużo
większych, tego nie ma. Należy też pamiętać, że na wiele z działań pozyskujemy
środki zewnętrzne oraz wsparcie wielu partnerów, lokalnych przedsiębiorców.
A patrząc z
innej strony, jak wiele osób uczestniczy w żywych lekcjach historii, takich ja
choćby inscenizacje „Godziny W” 1 sierpnia?
To wszystko
jest pewnym wyborem, a mi osobiście bardzo zależy na tym aby Gmina i Miasto
Sianów rozwijała się w sposób zrównoważony. Do tego potrzebne są też działania
związane z kulturą ale też m.in. sportem, oświatą.
·
A czy
mieszkańcom są potrzebne, nie lepiej zbudować nowe latarnie doświetlające
ciemne sianowskie ulice?
·
Proszę powiedzieć które są tak bardzo
niedoświetlone? (uśmiech) A
poważniej, po raz kolejny rozbudowaliśmy oświetlenie drogowe o ponad 60 lamp,
mamy ich już ok. 1270, a wydatki na ten cel rocznie to ok. 700 tys. zł. I choć
wiem, że jak w każdej praktycznie dziedzinie są oczekiwania, to jak wspomniałem
wcześniej, staramy się racjonalnie i w sposób zrównoważony rozwijać gminę.
Każda dziedzina, tak inwestycyjna, jak i społeczna, kulturalna, oświatowa czy też sportowa jest ważna i w każdej
realizowanych było wiele przedsięwzięć. A czy mieszkańcom potrzebne są
wydarzenia kulturalne? Cóż, może warto zapytać tłumy uczestników tych
największych, czy też tych którzy korzystają z bogatej oferty cyklicznych
wydarzeń czy też zajęć. Ja znam odpowiedź i moim zdaniem brzmi ona: „tak,
wydarzenia kulturalne są mieszkańcom potrzebne”
·
Mieszkańcy
to społeczna siła tego samorządu, widać tu Ich inicjatywy i działania, mają też
wpływ na decyzje podejmowane przez Burmistrza?
·
Oczywiście, przecież każda moja decyzja dotyczy
mieszkańców. Więc muszę i chcę słuchać głosu mieszkańców, reagować na uwagi czy
krytykę. Oczywiście też słów pozytywnych, bo często przecież słychać głosy
zadowolenia z działań moich czy też sianowskich samorządowców. Ja jednak mam
taki charakter, że zawsze chcę lepiej, że nie umiem spocząć na laurach. Taka
niespokojna dusza trochę.
Co do siły
mieszkańców, to w naszej gminie możemy się z niej cieszyć, możemy być dumni z
aktywności wielu osób, tak w formie organizacji pozarządowych, jak i w różnych
akcjach, charytatywnych czy społecznych. Proszę mi uwierzyć, gdy rozmawiam z
wieloma burmistrzami, zazdroszczą nam tego. A ja myślę, że to kwestia zaufania
ludziom i otwartości na nich. Zespół ludzi skupionych wokół sianowskiego samorządu
już dawno to zrozumiał i na tym wygrywamy. Wspieramy i pomagamy w wielu
inicjatywach i dlatego Sianów jest tak otwarty i bogaty w aktywność wielu grup
społecznych w różnym wieku.
Mieszkańcy
Gminy i Miasta Sianów to nasz największy kapitał. Dlatego cieszę się, że to
były lata w których mogłem pełnić dla mieszkańców funkcję Burmistrza Gminy i
Miasta Sianów. A każdemu, kto miał wpływ na ostatnie cztery lata w gminie po
prostu dziękuję.
Rozmawiała: Milena Szczepańska Zakrzewska
|
Zdjęcie: Waldemar Kosowski |