poniedziałek, 2 grudnia 2019

Trudne czasy samorządowe

Od jakiegoś czasu w wielu rozmowach podkreślałem, że myślenie o sianowskim samorządzie jak krainie „mlekiem i miodem” płynącej nie jest do końca prawdą. Jeśli chodzi o finanse, bo w kwestii ludzi taką kraina jesteśmy.
Od  wiele lat obserwuję to co dzieje się w samorządach. Myślę, że jestem doświadczonym samorządowcem, który dzięki świetnemu zespołowi osiągnął niejeden sukces. I tak pewnie będzie nadal, z jednym jednak zastrzeżeniem. Po prostu przyszedł moment, w którym stajemy dość blisko krawędzi finansowej jako gmina. Nie jest to dziwne, bo poważne już problemy z przygotowaniem budżetu na rok 2020 ma setki samorządów. Tak dzieje się dzięki zwiększeniu zadań nakładanych na gminy przy jednoczesnym zmniejszaniu ich finansowania. My jeszcze  dajemy radę,  bo jak zwykle pilnujemy każdej złotówki.
Jednak w tym samym czasie musieliśmy też podjąć kilka niepopularnych działań. Bo łatwo jest dawać, czasem jednak trzeba też zwiększać obciążenia. Nie dzieje się tak jednak z winy samorządu – a na takie decyzje wpływ mają dwie przesłanki.
Z jednej strony przy podwyżce opłat za odpady zmiana przepisów i nowy przetarg, gdzie została złożona tylko jedna oferta i była znacznie droższa niż poprzednio. Z drugiej strony podwyżki czynszów  w lokalach komunalnych i socjalnych – tu dalej stawki są jedne z niższych w regionie, ale podwyżki pozwolą w znacznie większym stopniu realizować potrzeby remontowe w mieszkaniach czy też decyzje wspólnot.
Uwierzcie mi, że takie decyzje nie są łatwe. czasem jednak są niezbędne. A finanse samorządu? Będzie trudno, ale jak nie Sianów, to kto da radę?

Zdjęcie: Milena Szczepańska Zakrzewska




środa, 30 października 2019

Jesień, jesień…..




I stało się jest….. ciepły czas wakacyjnych podróży i wypoczynku odszedł już w niepamięć i stał się polską złotą jesieniom.  Mimo tego że listopad to czas gdzie brakuje wydarzeń euforycznych jak początek wakacji, dzień dziecka, ferie czy sylwestrowe szaleństwa to listopad w swojej specyficznej ciszy, spokoju i zadumie da się lubić. To od Nas zależy jak ten czas będziemy przyjmować.

Z pesymistycznego punktu widzenia wszechobecne spadające z drzew, mokre i brudne liście to koszmar, a do tego są śliskie co powoduje ogromna obawę „nie przejechania się na nich w jesiennych butach”, co więcej trzeba je zgrabić, zapakować do worków, a następnie do kontenera na tzw. odpady zielone (zgodnie z regulaminem utrzymania porządku i czystości w gminie). I tak w kółko, do końca listopada, nawet dłużej.

Z optymistycznego punktu widzenia można na jesień spojrzeć inaczej a na liście zaś tak że zostały stworzone właśnie po to, by się zezłocić, spąsowieć i zbrązowieć, a na koniec we wdzięcznym balansie sfrunąć z drzewa - tak, byśmy mogli po nich poszurać butami. Taki szurający krok w deszczu liści wymaga zwolnienia tempa, zamiast pędzić, człowiek zaczyna spacerować.  Zwalniajmy więc jesieniom i może nawet znajdzie się chwila na spacer po parku wśród kolorowych liści.

W samorządzie to czas kiedy też planujemy przyszłoroczny budżet zrównoważony i realny. A to zadania niełatwe, a analizie i jego planowaniu sprzyjają spokojne jesienne miesiące. 


Zdjęcie: Waldemar Kosowski

środa, 9 października 2019

Historyczne chwile.




Opadły już emocje. W końcu minął prawie miesiąc od wizyty w Sianowie Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Przychodzi więc czas na refleksje.

Moim zdaniem była to wizyta historyczna, w końcu pierwszy raz w naszej gminie pojawił się najważniejszy człowiek w Polsce. I nie jest dla mnie ważne, że osoby o odmiennych poglądach polityczny różnie oceniają tę wizytę, różnie też ją komentowały zanim się odbyła. Dla mnie ważne są chwile z 5 września 2019 r., bo ta data na wiele lat zapisze się w naszej pamięci.

A sama wizyta? Dzięki pracy wielu osób odbyła się perfekcyjnie, Prezydent okazał się normalnym „Gościem”, który potrafi zamienić słowo z każdym, zażartować, a jednak da się też czuć respekt i szacunek dla Głowy Państwa.

Dziękuję każdemu, kto miał wpływ na tę wizytę, dziękuję przede wszystkim organizatorom, osobom które zjawiły się w Parku im. Powstańców Warszawskich. Ale dziękuję też wszelakiej maści hejterom. Bez nich świat były mniej kolorowy, mniej różnorodny. Czy hejt mnie obraził, zdenerwował czy może podłamał. Nie, absolutnie. Wolę patrzeć na świat pozytywnie, kolorowo. A, że są ludzie zionący nienawiścią, że to karmi ich codzienność? Niech tak zostanie, wszyscy razem w końcu tworzymy naszą Polskę.
Zdjęcie: Marcin Golik

poniedziałek, 9 września 2019

Sprawy trudne i łatwe.




Zapewne od dawna wszyscy wiedzą, że sprawy łatwe załatwia się od ręki. Albo bardzo szybko. I wtedy zostają sprawy trudne i jeszcze trudniejsze.

Czasem też w takich decyzjach są dwie strony, które są tak odlegle od siebie, że wydaje się iż nie da się ich pogodzić, podjąć decyzji dobrej dla wszystkich. Co wtedy zrobić? Uciec? Nie podejmować żadnej decyzji?

Z punktu widzenia, zarządzania czy różnych procesów to chyba najgorsze rozwiązanie. Wiem o tym dobrze, choć czasem mamy takie sytuacje, w których żadne wyjście nie jest dobre. Gdy to piszę jestem w trakcie podejmowania jednej z trudniejszych decyzji samorządowych (prestiżowo i wizerunkowo) jakie mam podjąć. I czuję się z tym dobrze, bo przez lata nauczyłem się podejmować takie decyzje.

Nie napiszę teraz o jaką sprawę chodzi, ale proszę mi wierzyć, ważną. Jak skończy się ten temat, pewnie w ciągu kilku tygodni będzie wiadomo. Dlaczego o tym piszę? Może dlatego, żeby uświadomić wielu osobom, że to co robię na co dzień, to nie jakaś zwykła zabawa, picie kawy czy rozmowy. To trudne i odpowiedzialne zajęcie. Ale ja je  lubię.
Zdjęcie: Waldemar Kosowski

wtorek, 2 lipca 2019

Pierwsze wotum zaufania.






Przy zmianie przepisów dotyczących samorządu terytorialnego po raz pierwszy na czerwcowej sesji przygotowany został „Raport o stanie Gminy Sianów”.  Jest to dokument, który powinien w prosty ale kompleksowy sposób opisywać praktycznie wszystkie dziedziny życia gminy. I chociaż Sianów nie jest gmina zamożną czy nawet średnią pod kontem dochodów samorządu terytorialnego, to jednak w raporcie mamy się czym chwalić. Nie będę pisał o szczegółach, gdyż dokument ten jest dostępny, jednak warto podziękować wszystkim, którzy na taki stan gminy mają wpływ, czyli pracownikom ratusza i jednostek podległych ratuszowi, radnym, sołtysom, członkom organizacji pozarządowych czy tez po prostu każdemu mieszkańcowi. Dziękuję!

Na tej samej sesji otrzymałem również jednogłośnie absolutorium z wykonania budżetu za rok 2018. Dokument ten pokazuje jak wykonaliśmy wspólnie budżet w wieloma zadaniami i że zrobiliśmy to zgodnie z prawem.

Te kilka zdań które napisałem wyżej można podsumować jeszcze krócej. Jesteśmy w solidnej sytuacji finansowej, mamy perspektywy na następne zadania a jednocześnie skutecznie pozyskujemy środki i współpracujemy z organizacjami pozarządowymi. I oby tak dalej.
Zdjęcie: Waldemar Kosowski

wtorek, 4 czerwca 2019

Jak coś robić to na pełną parę.


Ostatnie dni to dla wszystkich same dobre informacje. Przecież jest pełna wiosna, dni coraz cieplejsze, zbliża się lato. To z punktu widzenia każdego jest  ciekawy i fajny czas. Pewnie podobnie jest też z naszymi codziennymi obowiązkami. Przychodzą nam łatwiej.
A jeśli do tego dodamy, że nasze codzienne obowiązki przynoszą sukcesy. Tak, nie użyłem złego słowa – przynoszą SUKCESY! Bo przecież zdobycie po raz trzeci z rzędu nagrody za współpracę z organizacjami pozarządowymi w woj. zachodniopomorskim to ogromny sukces. Jesteśmy w tej dziedzinie Liderem, co nie jest łatwe. Ale praca osób związanych z ngo’sami, aktywność tych organizacji i ich członków daje efektowne wyniki, z których korzystają na co dzień mieszkańcy.
A potem następne nagrody czyli miejsca 6 i 7 w Polsce w rankingu „Perły samorządu” organizowanym przez Dziennik Gazetę Prawną. W dziedzinie aktywności sportowej i ogólnej ocenie gmin za całokształt jej działań. To pokazuje, że nie tylko lokalnie mamy dobry wizerunek, ale też niezależne komisje oceniają nas bardzo dobrze.
To praca wielu świetnych osób, za co dziękuję.
Na koniec mała ciekawostka. Coraz częściej stajemy się autorami dobrych praktyk powielanych przez innych. A to szkolimy inne gminy we współpracy z organizacjami pozarządowymi, a to inna gmina „podkrada” po cichu nasz projekt na logo z toreb (ma je na kubkach), a jeszcze inna organizuje konkurs „… kontra świat” rozdając jednak nie torby a koszulki. Nawet sobie nie wyobrażacie jaką mam satysfakcję, ze ktoś duplikuje nasze pomysły. Dobrze to świadczy o Gminie i Mieście Sianów.

Zdjęcie: Waldemar Kosowski





piątek, 29 marca 2019

Konsekwentnie.


      W najbliższych dniach wydarzy się coś wyjątkowego. Nie chcę za szybko pisać o trzech ważnych z punktu widzenia mieszkańców gminy i regionu projektach, bo media i politycy już o nich mówią, lub w najbliższych dniach powiedzą. Ja przy tym będę.
Po raz kolejny okazuje się, jak ważna w życiu jest konsekwencja, jak ważne jest niepoddawanie się, pomimo przeciwności losu, pomimo czasem wyśmiewania, słów „i tak się nie uda”. Jeśli schowamy głęboko swoje strachy, lęki. Jeśli uznamy, że to co robimy jest ważne, że nawet wbrew decydentom, wbrew wszystkim malkontentom, nie ma prawdziwych powodów, żeby się zatrzymać. To co mamy? Początek sukcesu. Potem już tylko konsekwencja i cierpliwość.
Wiem o czym piszę, bo przynajmniej dwa duże projekty w Sianowie i w naszej gminie zrealizowane zostaną tylko dlatego, że kilka osób, w tym ja, nie chciały słyszeć „nie”. Z trzecim, choć trochę mniejszym jest podobnie. Jakie to projekty, dowiecie się wkrótce.
A teraz chwila na zastanowienie. Czy tylko samorząd, czy może w każdym fragmencie naszego życia, prywatnym, biznesowym czy jakimkolwiek innym można tak samo? Można, tylko potrzeba tego o czym napisałem wyżej. Każdy może!
Źródlo: outdoormagazyn.pl

czwartek, 7 marca 2019

Pamięć i ludzie z pasją.


Jak co roku, 11 lutego, wręczaliśmy coroczne nagrody na sianowskiej Gali Rybogryfa. To czas, w którym wyróżniamy aktywnych w kilku dziedzinach, w sporcie, w gospodarce i w sprawach społecznych. I jak zwykle jestem pod wrażeniem osób, które nagrody otrzymują.
Bez względu na dziedzinę, w której ktoś się wyróżnia, można o nagrodzonych powiedzieć jedno. To ludzie z pasją, to ludzie odważni, to w końcu często ludzi, którzy pewne rzeczy robią na przekór. Ale z tego rodzi się sukces, z tego są ich osiągnięcia. Bo przecież pasja potrzebna jest wszędzie tam, gdzie chcemy zaangażować się w pełni, na 100%. Odwaga w każdym momencie powoduje, ze się nie zatrzymamy, choć wokół widzimy jakieś zagrożenia, krytykę,  choć czas są obawy (takie nasze, rodzące się w większości w naszych głowach, zazwyczaj z naszych ograniczeń). Nagrodzeni nie patrzą w ten sposób, po prostu robią swoje i za to im ogromnie dziękuję. To dzięki nim sianowski samorząd rozwija się dynamicznie, jest otwarty i często bardzo pomysłowy.
Jest jeszcze jedno, o czym warto wspomnieć. Wśród nas nie ma już czasem ludzi z pasją, ludzi oddanych pasji. Dla nich właśnie w tym roku przygotowaliśmy białe Rybogryfy. Grzegorz Grygiel i Tomasz Waleński zasłużyli, żebyśmy o nich godnie pamiętali. Moim zdaniem 11 lutego pokazaliśmy, że tak jest. A pamiętać o Nich powinniśmy zawsze.


Sianowski Biały Rybogryf, zdjęcie: Waldemar Kosowski