Może
jeszcze lato się nie kończy, ale jak widać po pogodzie i po kalendarzu,
niechybnie zbliża się jesień. Najpierw w postaci wrześniowego powrotu uczniów i
nauczycieli do szkół, a potem już zwyczajnie kalendarzowo. W naszej gminie okres
wakacyjny był czasem aktywnym, a mieszkańcy i goście jak zwykle mogli aktywnie
i ciekawie spędzić czas. Zaczęliśmy Folk Flm Festiwalem, ale też szeroką gamą
zajęć dla dzieci. I tak poszło, choć przełomowy dzień to już od kilku lat 1
sierpnia i chwytający za serce widowisko historyczne przypominające „Godzinę W”. Przez dwa
miesiące tak najmłodsi jak i starsi mieli do dyspozycji wiele mniejszych i
większych wydarzeń w sołectwach czy też w Sianowie.
Lato
to też okres wzmożonych prac inwestycyjnych, choć te również jesienią będą
widoczne w wielu miejscach gminy. Tu na główny plan wychodzą kilometry ścieżek
rowerowych, które zabezpieczą na wielu drogach bezpieczeństwo rowerzystom i
ułatwią jazdę kierowcom. Tu też w
większości sytuacji mamy szczęście, bo przy obecnych problemach z wykonawcami i
cenami przez nich oferowanymi wiele zadań inwestycyjnych jest lub było
realizowanych.
Dlatego
tak sobie myślę, że to był i fajny i ciekawy czas przy lipcowych i sierpniowych
upałach. Jedyne, co niepokoi, to zbiory. Niestety rolnicy ostatnio szczęścia
nie mają. Jak nie ulewy z roku poprzedniego, to susze w tym roku. Widać więc,
że idealnie być nie może.
A
tak już szkolnie patrząc, to życzę wszystkim uczniom i osobom związanym z
oświatą dobrego roku szkolnego. Na miarę Waszych oczekiwań.
zdjęcie: Waldemar Kosowski, 5. Folk Film Festiwal
|