Prawie trzy
lata temu mieszkańcy sianowskiego samorządu zaufali mi po raz drugi i w
wyborach powierzyli funkcję burmistrza. Wraz ze mną w sianowskiej radzie
znalazło się 11 radnych z naszego komitetu (na łączna liczbę 15 radnych). Takie
zaufanie to ogromne zobowiązanie i
odpowiedzialność.
Jak patrzę na
te trzy lata? Jak zwykle można różnie oceniać działania, problemy, konkretne
sytuacje. Jednak dla mnie podstawową wartością są ludzie i zgodna praca. Ile
wokół widzimy samorządów w kłótni, ile widzimy w życiu publicznym obrzucania
się błotem. My, skoro podpisaliśmy się pod pewnym programem, to wspólnie
staramy się go realizować. Wiem, że są podżegacze, są chętni do wbijania
szpilek. Dziękuję radnym, że jesteśmy świetnym przykładem spokojnej pracy.
Jednak pracy nie pozbawionej dyskusji, rozmów, tak aby wybierać najlepsze
przedsięwzięcia z punktu widzenia mieszkańców.
Wartość ludzka
przewija się również w aktywności, którą widzimy w różnych formach organizacji
pozarządowych. To dzięki stowarzyszeniom, to dzięki fundacjom, dzięki sołectwom
jest w gminie ciekawiej. Jest też dzięki temu więcej akcji charytatywnych,
pomocy potrzebującym. Nie można zapomnieć o aktywnych przedsiębiorcach, z
którymi współpraca układa się świetnie, a wielu z nich rozwija się na terenie
naszej gminy.
A samorządowo?
Realizujemy z mozołem nasz program, pozyskujemy potężne środki pozabudżetowe. O
tym informacje pojawiają się na bieżąco. Najlepszym wyznacznikiem ocen powinny
być rankingi, w których nasza gmina jest dobrze lub bardzo dobrze oceniana. A
są one często ogólnopolskie i, co najważniejsze, bezpłatne, a więc nie kupujemy
sobie pozycji. Drugim wyznacznikiem, którym warto się chwalić jest sytuacja
finansowa, która ogólnie pisząc, jest dobra. Nie „toniemy”, co więcej dalej
mamy solidne perspektywy na rozwój. Oczywiście, problemy też są, jak wszędzie.
Nie można
oczywiście pominąć głosów agresywnej, często jednak bezsensownej krytyki. Na nią nakłada się jednak wiele głosów
pozytywnych, wiele słów wsparcia i dobrych ocen wśród mieszkańców, ale też osób
spoza gminy, którzy stawiają nas za przykład dobrego, aktywnego, zgodnego
samorządu. Bywają jednak głosy krytyczne których czasem warto posłuchać i
zmienić zdanie.
Takie to moje
kompendium tych trzech lat. Czytając to, proszę pamiętać, że to moja
subiektywna ocena trzech lat. Jak zresztą wszystko, co piszę na tym blogu. Ale
zachęcam do oceny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz